Weź krzyż i naśladuj samego Boga... strać życie, aby je zyskać... Dziejsze Słowo Boże i drugi tydzień moich medytacji nad tematem: WIARA,która góry przenosi... Wkładam w glinę tajemicę dziejącą się w ludzkim sercu... Myślę o spotkaniach Jezusa z ludźmi, o których opowiada Ewangelia i o żyjących teraz... Przygotowuję wystawę na misję Antiochia. Chciałabym,żeby krzyż mówił i żeby ten kto go zobaczy usłyszał,tak jak ja kiedyś, że Bóg ukochał świat a ten kto uwierzy będzie zbawiony... To perspektywa otwierająca nieogarnione przestrzenie! Niesłychana przygoda... Myślę sobie o tym,jak się dziś we mnie spotkały Słowa, wnosząc zrozumienie do nurtujących mnie niejasności... Gdy zachwyciłam się zbawieniem nie potrafiłam zrozumieć,co znaczy wziąć krzyż...nagle wydawało się mi,że já nie mam żadnego krzyża,bo ogromna Boża miłość daje mi takie szczęście,że już nic nie jest trudne...że mam wszystko aby iść z głową wysoko podniesioną i chwalić! Był to bardzo p...