Jak się rodzi wiara...
“...wiara rodzi się z tego, co się słyszy…” Rz10,9-18 Wiara się rodzi! … jeśli się rodzi to oznacza, że jest żywym tworem…w jaki sposób przebiega proces rozmnażania się wiary? … Rozmnaża się przez to, co się słyszy… przenosi się z ust do ucha … przenika do serca i tam znajduje ( lub nie…) warunki do rozwoju …. Charakteryzując natomiast ZWIASTUNA , należy zauważyć, że najpierw on musi usłyszeć Słowo Prawdy, następnie przyjąć je do serca, zachwycić się Jego głębią…. Pozwolić się naostrzyć jak miecz i grot strzały …. Schować w cień Bożej dłoni… ukryć w kołczanie… stać się światłem… mieć głos jak grom!!! aby dał się słyszeć na drugim końcu świata…( naturalnie w tym przypadku “koniec świata” nie mierzy się w kilometrach…ten bywa paradoksalnie w bliskiej odległości od zwiastuna… jednak skomplikowane w identyfikacji szumy komunikacyjne zakłócają adresatowi słyszalność ….) Jakby tego było mało! Zwiastun miałby mieć „piękne stopy” … pytanie jak ma...